Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Europosłowie PiS nt. sprawy jeńców wojennych pojmanych w czasie ostatniego konfliktu między Armenią i Azerbejdżanem

20 maja 2021 r.
Udostępnij

Dziś podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, w ramach debat nad przypadkami łamania praw człowieka, zasad demokracji i państwa prawa, odbyła się dyskusja poświęcona sprawie jeńców wojennych pojmanych w czasie ostatniego konfliktu między Armenią i Azerbejdżanem. W dyskusji z ramienia grupy EKR głos zabrali europosłowie PiS Ryszard Czarnecki oraz Tomasz Poręba.

 

Ryszard Czarnecki mówił, że był kilkanaście razy w obu tych krajach, a w sumie w krajach Południowego Kaukazu przeszło 20 razy, a więc jego wiedza nie ma charakteru wyłącznie akademickiego. "Znam tych ludzi, znam te kraje, znam ich specyfikę, znam ich historię" – mówił były wiceprzewodniczący PE. Jednocześnie europoseł PiS przestrzegał przed bardzo łatwymi, uproszczonymi sądami i ocenami, które ludziom szeroko rozumianego Zachodu przychodzą czasem tak bezrefleksyjnie. "Chciałem przypomnieć, że jesteśmy politykami w tej Izbie, chociaż być może wielu z nas chciałoby być ombudsmanami w dziedzinie praw człowieka" - stwierdził. Czarnecki podkreślił, że należy poznać kontekst geopolityczny i zastanowić się, co jest korzystne dla Rosji. "Dla Rosji jest dobre wpychanie tych krajów w rosyjską strefę wpływów. Przed tym bardzo przestrzegam" - zaznaczył.

 

Tomasz Poręba przypomniał, że omawiany jest poważny problem, mianowicie przestrzeganie prawa międzynarodowego oraz litery ustaleń zawieszenia broni między Armenią i Azerbejdżanem. "I tylko to powinno być tematem naszej rezolucji, bo nie ulega wątpliwości, że do zakończenia procesu wymiany jeńców powinno dojść jak najszybciej" - podkreślił.

Europoseł PiS wskazał, że ostatniej wojnie towarzyszyła akcja dezinformacyjna na niespotykaną skalę. Dlatego też, zaznaczył Poręba, bez bardzo wnikliwego sprawdzenia i śledztwa co do stawianych zarzutów nie będziemy mieć pewności, że przedstawiane przez nas w rezolucji fakty są całkowicie prawdziwe.

Europoseł PiS zastanawiał się, dlaczego rezolucja zawiera tak wiele dodatkowych elementów, wykraczających poza jej temat. "Nie powinniśmy na przykład wchodzić w kwestie przyszłego uregulowania statusu Górskiego Karabachu czy ewentualnej roli Unii Europejskiej w tym zakresie" – stwierdził.

 

Z twittera