W europarlamencie w Strasburgu podczas trwającej sesji plenarnej europarlamentu miała miejsce debata dotycząca procedury budżetowej na rok 2024. Głos w niej zabrał europoseł PiS Bogdan Rzońca.

Bogdan Rzońca mówił, że grupa EKR jest skłonna poprzeć sprawozdanie, gdyż udało się wprowadzić do tekstu jej ważne poprawki dotyczące transportu, młodych rolników, czy też nakładów na mobilność wojskową. "I w tych aspektach zrobiono wszystko, co było możliwe" – dodał. Jednocześnie europoseł podzielił się zastrzeżeniami dotyczącymi rewizji wieloletnich ram finansowych. "Bez tej rewizji będziemy mieć różnorakie problemy, związane na przykład ze wzrostem spłaty zadłużenia, które coraz bardziej dokucza Unii Europejskiej" - zaznaczył. Rzońca wyraził też nadzieję, że po tej rewizji znajdą się środki dla Ukrainy, na które wciąż czeka ten kraj. "Za bardzo zachłysnęliśmy się możliwościami zadłużeniowymi Unii Europejskiej. Bardzo się tego obawiamy i uważamy, że jest to zła droga" – stwierdził europoseł, przestrzegając, by UE nie wpadła w pułapkę tego zadłużenia.  "Tym bardziej, że wiele krajów Unii Europejskiej ma ogromny stopień zadłużenia w stosunku do PKB, jak np. Grecja (ponad 170 proc.), czy Włochy (144 proc.)" – wskazywał eurodeputowany.