Dziś w Strasburgu Parlament Europejski debatował nad łamaniem praw człowieka w Ugandzie i Tanzanii w związku z inwestycjami w przedsięwzięcia dotyczące paliw kopalnych. Głos w dyskusji zabrał współautor rezolucji europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki zastanawiał się, dlaczego UE zajmuje się krajami na innym kontynencie. „Może dlatego, że część państw członkowskich UE to kraje kolonialne, które kiedyś czerpały wielkie zyski z tego tytułu. Może dlatego, że w tych krajach działają z dużymi zyskami europejskie firmy. Może dlatego jednak, że dla wielu mieszkańców tych kontynentów, Unia Europejska przy wszystkich swoich wadach i błędach jest źródłem nadziei” - powiedział.

Współautor rezolucji przekazał, że w ostatnim czasie wizytował jedno z państw azjatyckich, spotykał pokrzywdzonych, zwykłych mieszkańców. „Oni wierzą w Unię - może nawet bardziej niż my” - stwierdził.

„Dziś mówimy o ludziach, którzy mieszkają w pięknej okolicy Wielkich Jezior Afrykańskich - 100 tysięcy osób może zostać stamtąd wysiedlonych, bo powstaje najdłuższy ropociąg na świecie. Z jednej strony to dobrze, że takie inwestycje mają miejsce w Afryce. Z drugiej należy zapytać: jakim kosztem? Dobrze, że pytamy o to ponad podziałami politycznymi” - podkreślił Ryszard Czarnecki.