Europosłowie EKR popierają rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Mołdawią
4 października 2023 r.
Udostępnij
W Strasburgu podczas sesji plenarnej europarlamentu miała miejsce debata będąca podsumowaniem postępów Mołdawii na jej drodze do UE przed czwartkowym głosowaniem nad rezolucją w tej sprawie. W dyskusji z przedstawicielami Rady i Komisji Europejskiej udział wzięli europosłowie EKR Anna Fotyga, Adam Bielan oraz Ryszard Czarnecki.
Anna Fotyga z całego serca pogratulowała wszystkim Mołdawianom oraz prezydent Mai Sandu postępów w drodze do Unii Europejskiej i zadeklarowała niezachwiane wsparcie dla ich europejskiej drogi, mając nadzieję na możliwość podjęcia w niedługim czasie decyzji o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych. Była szefowa polskiej dyplomacji zauważyła, że kraj ten - mimo ogromnych trudności - kontynuuje swoje reformy w drodze do Unii Europejskiej. "A to świadczy o ich olbrzymiej woli dołączenia do nas tak szybko, jak to możliwe. Nasza wola powinna być podobna" – podkreśliła Anna Fotyga.
Adam Bielan zauważył, że władze i instytucje Mołdawii prowadzą w ostatnim czasie wysoce ambitny program reform, prowadzący kraj w stronę większej przejrzystości, demokracji i stabilności politycznej. "Musimy pochwalić odporność i wysiłki mołdawskiego narodu, zwłaszcza w cieniu wojny Rosji przeciwko Ukrainie" – zaznaczył.
Europoseł podkreślił także wagę integracji Mołdawii z UE. Zdaniem Bielana należy dalej wspierać jej obywateli i przyznać krajowi dostęp do kluczowych programów i instrumentów UE. "W tym duchu oraz jako członek Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów wzywam do zniesienia opłat za roaming między Mołdawią a UE, co jeszcze bardziej zbliży naszych obywateli" - apelował.
Jak mówił, historia Mołdawii to opowieść o odporności w niespokojnych czasach. "Wykażmy prawdziwe uznanie i kontynuujmy prace nad przyjęciem Mołdawii do UE, gdzie znajduje się jej miejsce" – wzywał eurodeputowany.
Ryszard Czarnecki stwierdził, że to, co się dzieje w Mołdawii, jest tak naprawdę bardzo ważnym 'geopolitycznym meczem' między Zachodem a Rosją. "Mołdawia zasługuje na nasze pełne, poważne wsparcie" – podkreślił, wyrażając nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed kilku miesięcy, kiedy to Unia Europejska zaoferowała Mołdawii 150 mln euro, z czego 110 mln Mołdawia musi zwracać, bo była to forma pożyczki. "Myślę, że to wsparcie dla kraju, który zresztą przyjął bardzo dużo ukraińskich uchodźców, powinno być znacznie większe" – podkreślił.
Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego zwrócił się także z apelem do prezydent Sandu, by skupiła się na akcesie jej kraju do Unii Europejskiej, a nie krytykowaniem innych krajów, które o ten akces również zabiegają. "Bo to nie jest poważna strategia ani taktyka" – uważa Czarnecki.
Mołdawia, jeden z najbiedniejszych krajów Europy, poniosła poważne straty polityczne i gospodarcze w wyniku ataku Rosji na sąsiednią Ukrainę, boryka się z galopującą inflacją, rosnącymi kosztami żywności oraz cenami energii, trwającymi protestami ulicznymi w stolicy Kiszyniowie, przerwami w dostawie prądu i kampaniami dezinformacyjnymi. Pojawiły się również ostrzeżenia przed zainscenizowanym przez Rosję zamachem stanu przeciwko proeuropejskiemu przywództwu kraju oraz przed negatywnymi konsekwencjami trwającego od dziesięcioleci, zamrożonego konfliktu ze wspieranymi przez Rosję separatystami w Naddniestrzu.
Po inwazji Moskwy na Ukrainę, w marcu 2022 roku Mołdawia złożyła wniosek o członkostwo w UE, a w czerwcu 2022 roku uzyskała status państwa kandydującego. W kwietniu 2023 roku Parlament Europejski wezwał do rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z tym krajem do końca 2023 roku, jeśli Mołdawia przejdzie dziewięć etapów określonych przez Komisję Europejską, niezbędnych do rozpoczęcia negocjacji.