Dziś w Strasburgu miała miejsce debata dotycząca przyjęcia pakietu w sprawie azylu i migracji. Głos w dyskusji zabrali eurodeputowani EKR Beata Szydło oraz Patryk Jaki.

Beata Szydło stwierdziła, że propozycje Komisji Europejskiej zawarte w pakiecie migracyjnym w żadnym stopniu nie ochronią Europy przed nielegalnymi migrantami i nie zapewnią bezpieczeństwa Europejczykom.

Mówiła, że o takich złych rozwiązaniach i podobnych propozycjach słyszała już w 2016 roku jako premier polskiego rządu. „Po kryzysie wywołanym przez politykę otwartych drzwi prowadzoną przez Niemcy trzeba było szukać rozwiązań, które obronią Europejczyków i Europę przed napływem nielegalnej migracji” - przypomniała.

Zauważyła, że po latach wracamy po raz kolejny do tego samego miejsca: jest kolejny kryzys migracyjny, tysiące nielegalnych migrantów trafia do Europy, odbywa się handel ludźmi, a wszystko to z udziałem pozarządowych organizacji z Niemiec, które finansują ten proceder. „Trzeba wreszcie temu się sprzeciwić i postawić tamę” - apelowała była szefowa polskiego rządu.

Podkreśliła, że Polska chce znaleźć rozwiązania, które będą pomagały ludziom rzeczywiście wymagającym pomocy i uciekającym przed wojną. „Udowodniliśmy, przyjmując do Polski uchodźców wojennych z Ukrainy, że takie rozwiązania są możliwe” - nadmieniła.

„Chcę tutaj bardzo wyraźnie powiedzieć: Polska nigdy nie zgodzi się na przyjmowanie nielegalnych migrantów, na relokację nielegalnych migrantów i na absurdalne opłaty za ludzi, którzy mają być relokowani do naszych krajów” - podsumowała polska polityk.

Patryk Jaki przedstawił dotychczasowe efekty polityki migracyjnej prowadzonej przez UE. Zauważył, że w 2021 co drugi sprawca agresji seksualnej w Hiszpanii to obcokrajowiec, a co piąty pochodzi z Afryki. W Niemczech natomiast w morderstwo zamieszany jest ośmiokrotnie częściej imigrant z Afganistanu i Pakistanu, niż rodowity Niemiec. Ponadto – wskazywał europoseł - w Niemczech 20 razy, we Włoszech 17 razy, w Hiszpanii 14 razy częściej podejrzany o przestępstwo jest Algierczyk, niż rdzenny mieszkaniec tych krajów. Wreszcie, jak mówił, według badań z 2016 roku 72 proc. francuskich muzułmanów chce wprowadzenia szariatu. "A Wy teraz proponujecie, z Tuskiem i PSL, jeszcze więcej migracji i jej konsekwencji, mimo że mieszkańcy Europy chcą bezpieczeństwa" – podkreślił polityk. Jaki mówił, że trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego forsowany jest ten ideologiczny projekt. "Ma to na celu zniszczenie naszej cywilizacji, chrześcijaństwa, państw narodowych oraz pozyskanie pewnych głosów dla lewicy i liberałów. Za waszą obsesję władzy, bezpieczeństwem mają zapłacić wszyscy mieszkańcy Europy" - stwierdził. Patryk Jaki przekazał w związku z tym komunikat: "Polacy w referendum zatrzymają wasz pakt migracyjny".