W Strasburgu, podczas pierwszego dnia ostatniej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego tej kadencji, miała miejsce dyskusja na temat nowych przepisów promujących naprawę towarów w okresie gwarancji prawnej i poza nim. Głos w niej zabrała eurodeputowana PiS Beata Mazurek.

Beata Mazurek podziękowała sprawozdawcy za wspólną pracę w Parlamencie oraz za skuteczne negocjacje podczas rozmów trójstronnych. Podkreśliła, że efektem tej współpracy jest tekst, który zapewnia ‘optymalne korzyści dla konsumentów i minimalne obciążenia dla przedsiębiorców’.

„Nowe przepisy oznaczają łatwiejsze i bardziej dostępne naprawy dla wszystkich konsumentów, co z kolei przyczyni się do przedłużenia żywotności produktów” - poinformowała eurodeputowana. Zauważyła przy tym, że obecnie, gdy sprzęty domowe ulegają usterce, często są po prostu wyrzucane, ze względu na drogie części bądź ich brak.

Polska polityk nadmieniła, że ta dyrektywa to także duża szansa dla niezależnych serwisów naprawy, dzięki zapewnieniu szerokiego dostępu do części zamiennych oraz ułatwieniu świadczenia tych usług transgranicznie. Dodała przy tym, że zyska na tym gospodarka. W tym kontekście zwróciła uwagę na nowe możliwości dla polskich przedsiębiorców, gdyż w Polsce od dawna istnieje kultura naprawiania urządzeń. „Czas wykorzystać nasze mocne strony i wyzwolić ten potencjał” - apelowała do przedsiębiorców.

Beata Mazurek wyraziła zadowolenie z faktu, że w ostatecznym kształcie dyrektywa będzie rzeczywiście prawem do naprawy, a nie przymusem, gdyż pierwotna propozycja Komisji odbierała wolność wyboru konsumentom pomiędzy naprawą towaru a jego wymianą. „Możemy stosować różne zachęty, ale wybór musi pozostać po stronie konsumenta” - stwierdziła europosłanka PiS. Jako przykład takiej zachęty podała rozwiązanie, które zapewni konsumentowi decydującemu się na naprawę w okresie gwarancji, otrzymanie dodatkowej, 12-miesięcznej ochrony prawnej na swój naprawiony produkt.