Dziś w europarlamencie w Strasburgu podczas sesji plenarnej miała miejsce debata na temat praworządności na Malcie, a w szczególności potrzeby ochrony dziennikarzy w kontekście zabójstwa Daphne Caruany Galizii przed sześcioma laty. Głos w dyskusji zabrała eurodeputowana EKR Beata Kempa.

Beata Kempa mówiła, że sytuacja w zakresie ochrony dziennikarzy w wielu państwach członkowskich pozostawia wiele do życzenia i apelowała o ich równe traktowanie, niezależnie od tego, w jakiej grupie politycznej znajdują się członkowie ich rządów. Odniosła się przy tym do debat i rezolucji wymierzonych w Polskę, gdzie padało wiele fałszywych oskarżeń. „Podwójne standardy, skupianie się jedynie na Polsce, nie mogą mieć już miejsca” - zaznaczyła. Przypominała, że na Malcie niszczenie praworządności i korupcja spowodowały, że doszło do nierozwiązanego do dzisiaj morderstwa dziennikarki śledczej. „Władze Malty powinny zadbać niezwłocznie o skazanie wszystkich odpowiedzialnych, niezależnie od piastowanych przez nich funkcji” - przekonywała. Polska polityk zauważyła jednak, że rezolucja, poza słusznym potępieniem tego zabójstwa, zawiera zupełnie niepowiązane z tą sprawą wtręty ideologiczne w kwestiach, w których Unia nie ma kompletnie żadnych kompetencji, jak wezwanie Malty do zapewnienia legalnej aborcji. Zaznaczyła, że tego rodzaju niedopuszczalne wezwania miały również miejsce w odniesieniu do Polski i namawiała europosłów do sprzeciwiania się temu. „Powinniśmy się skupić na walce z przestępczością w tych krajach, w których morduje się dziennikarzy” - wskazała eurodeputowana.