Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Anna Zalewska: Pakiet ‘Fit for 55’ musi być ponownie przeanalizowany i dostosowany do obecnej, spowodowanej wojną na Ukrainie, sytuacji

28 kwietnia 2022 r.
Udostępnij

Dziś podczas posiedzenia komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności PE (ENVI) miała miejsce wymiana poglądów z wiceprzewodniczącym wykonawczym Komisji Fransem Timmermansem w ramach zorganizowanego dialogu. W imieniu grupy EKR głos w debacie zabrała eurodeputowana PiS Anna Zalewska.

 

Zalewska podkreśliła, że w związku z wojną na Ukrainie bardzo wyraźnie wybrzmiewają obawy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego i żywnościowego. "Dlatego pakiet ‘Fit for 55’, nad którym teraz pracujemy, powinien być ponownie przeanalizowany i dostosowany do obecnej, spowodowanej wojną, sytuacji" – zaznaczyła eurodeputowana.

Zdaniem Anny Zalewskiej to nie jest także czas na wprowadzanie mechanizmu dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 ((ang. Carbon Border Adjustment Mechanism; CBAM). "Trzeba na pewno odłożyć te rozwiązania" - apelowała.

Polska polityk zauważyła też, że niektóre kwestie zawarte w pakiecie zupełnie się wykluczają. Wyjaśniła, że z jednej strony wspomina się o przestawieniu na wodór czy biogaz, a jednocześnie mowa jest o tym, że każdy kawałek ziemi musi być zagospodarowany tak, by zaspokoić potrzeby żywnościowe Europy lub by realizować wiążący cel dotyczący naturalnych pochłaniaczy.

Zalewska odniosła się także do stwierdzenia, które padło z ust komisarza Timmermansa, że "nie będzie Społecznego Funduszu Klimatycznego jak nie będzie ETS 2". "Panie komisarzu, nie ma wśród obywateli zgody na ETS 2, czyli na nowe podatki na paliwa silnikowe i na ogrzewanie i chłodzenie naszych mieszkań i domów. Musimy być elastyczni, zachęcać i wspierać obywateli, firmy i przedsiębiorstwa" – podkreśliła.

Posłanka do PE wskazała jednocześnie, że Polska we współpracy z międzynarodowymi instytucjami przeprowadziła analizę ETS i udziału instytucji finansowych. Zalewska przekazała, że z badań wynika, że 70 proc. tych instytucji finansowych jest zarejestrowanych w rajach podatkowych. "To pokazuje nam kto dyktuje ceny energii w Europie" – stwierdziła.

Dziś podczas posiedzenia komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności PE (ENVI) miała miejsce wymiana poglądów z wiceprzewodniczącym wykonawczym Komisji Fransem Timmermansem w ramach zorganizowanego dialogu. W imieniu grupy EKR głos w debacie zabrała eurodeputowana PiS Anna Zalewska.

 

Zalewska podkreśliła, że w związku z wojną na Ukrainie bardzo wyraźnie wybrzmiewają obawy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego i żywnościowego. "Dlatego pakiet ‘Fit for 55’, nad którym teraz pracujemy, powinien być ponownie przeanalizowany i dostosowany do obecnej, spowodowanej wojną, sytuacji" – zaznaczyła eurodeputowana.

Zdaniem Anny Zalewskiej to nie jest także czas na wprowadzanie mechanizmu dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 ((ang. Carbon Border Adjustment Mechanism; CBAM). "Trzeba na pewno odłożyć te rozwiązania" - apelowała.

Polska polityk zauważyła też, że niektóre kwestie zawarte w pakiecie zupełnie się wykluczają. Wyjaśniła, że z jednej strony wspomina się o przestawieniu na wodór czy biogaz, a jednocześnie mowa jest o tym, że każdy kawałek ziemi musi być zagospodarowany tak, by zaspokoić potrzeby żywnościowe Europy lub by realizować wiążący cel dotyczący naturalnych pochłaniaczy.

Zalewska odniosła się także do stwierdzenia, które padło z ust komisarza Timmermansa, że "nie będzie Społecznego Funduszu Klimatycznego jak nie będzie ETS 2". "Panie komisarzu, nie ma wśród obywateli zgody na ETS 2, czyli na nowe podatki na paliwa silnikowe i na ogrzewanie i chłodzenie naszych mieszkań i domów. Musimy być elastyczni, zachęcać i wspierać obywateli, firmy i przedsiębiorstwa" – podkreśliła.

Posłanka do PE wskazała jednocześnie, że Polska we współpracy z międzynarodowymi instytucjami przeprowadziła analizę ETS i udziału instytucji finansowych. Zalewska przekazała, że z badań wynika, że 70 proc. tych instytucji finansowych jest zarejestrowanych w rajach podatkowych. "To pokazuje nam kto dyktuje ceny energii w Europie" – stwierdziła.

Z twittera