Podczas sesji plenarnej w Strasburgu, w ramach debat nad przypadkami łamania praw człowieka, zasad demokracji i państwa prawa, miała miejsce dyskusja nt. Czeczenii, a konkretnie sprawy Zaremy Musajewej. W dyskusji wypowiedział się współautor rezolucji, eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki przekonywał: „Jesteśmy winni walczącym o wolność swojej ojczyzny Czeczenom solidarność, zwłaszcza tym, którzy walczą o tę wolność z tymi, którzy mają nad sobą rosyjski parasol”. Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego uważa, że Unia Europejska ma na sumieniu grzechy wobec Czeczenii. Odniósł się przy tym do sytuacji, kiedy to administracja Parlamentu Europejskiego cenzurowała wystawę w PE o wojnie czeczeńskiej, którą zorganizowali polscy europosłowie z EKR. „W pewnym momencie Unia „grała” z Rosją” - powiedział Ryszard Czarnecki i przypomniał, że Emirat Kaukaski został uznany za organizację terrorystyczną nie tylko przez Rosję, ale również przez Unię Europejską.

„Czas, by Unia Europejska uderzyła się w pierś za to, co robiła wcześniej i w sposób solidarny pokazała, że jest za walczącymi o wolność i o prawa człowieka w Czeczenii. Kraju, który zasługuje na realną wolność, a nie na to, żeby być przybudówką Moskwy” - podsumował.

W styczniu 2022 roku czeczeńscy funkcjonariusze bezpieczeństwa zatrzymali Zaremę Musajewą w jej mieszkaniu w rosyjskim mieście Niżny Nowogród i siłą odwieźli ją do Groznego. 4 lipca 2023 roku czeczeński sąd skazał ją na 5,5 roku więzienia. Musayeva jest żoną byłego czeczeńskiego sędziego federalnego Saidiego Yangulbayeva. Ich synowie są działaczami na rzecz praw człowieka i głośnymi krytykami przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa.