Dziś w Strasburgu podczas drugiego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego miała miejsce debata nad sprawozdaniem dotyczącym zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin. Głos w dyskusji zabrał eurodeputowany PiS Krzysztof Jurgiel.

Europoseł PiS zaznaczył, że jest za odrzuceniem całego wniosku Komisji w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin i zawieszeniem dalszych prac legislacyjnych, które "stoją w sprzeczności z interesem rolników oraz zwykłym zdrowym rozsądkiem". „Od początku bardzo krytycznie odnoszę się do projektu rozporządzenia, podzielając obawy przedstawicieli europejskiego, a w tym również i polskiego sektora rolnego i leśnego” - stwierdził były minister rolnictwa.

Do najbardziej newralgicznych punktów sprawozdania polski polityk zaliczył politycznie motywowane obowiązkowe krajowe cele redukcyjne oraz zakaz stosowania środków ochrony roślin na tzw. obszarach wrażliwych. Dodał przy tym, że obszary te zostały zdefiniowane w taki sposób, że w przypadku niektórych z państw członkowskich obejmą one większość terenów rolniczych. „Największy sprzeciw budzi przyjęta metodologia celów redukcyjnych, która zamiast przykładowo ustalić stały bezwzględny limit wykorzystania środków ochrony roślin na hektar, nakazuje procentową redukcję użycia środków ochrony roślin w każdym państwie członkowskim na hektar” - wyjaśniał Krzysztof Jurgiel.