Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Europosłanki EKR: Przypominamy, że to Traktaty wyznaczają zakres działania Unii i granice jej kompetencji

25 listopada 2020 r.
Udostępnij

Dziś w Parlamencie Europejskim miała miejsce debata poświęcona prawu aborcyjnemu w Polsce. W imieniu grupy EKR głos w niej zabrały europosłanki Jadwiga Wiśniewska, Beata Mazurek, Elżbieta Kruk oraz Beata Kempa.

 

"Dyskutujmy w oparciu o fakty, a nie imaginacje" – apelowała Jadwiga Wiśniewska. Polska polityk tłumaczyła, że wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją złożyli parlamentarzyści z różnych partii politycznych. "Trybunał zbadał zgodność ustawy z Konstytucją - podpisaną nota bene przez byłego lewicowego prezydenta i uchwaloną przez Sejm za rządów lewicy" – mówiła, dodając, że nawet byli członkowie Trybunału ocenili, że nie mógł on orzec inaczej w tej sprawie.

Tak więc dziś, wskazywała Wiśniewska, tzw. obrońcy Konstytucji protestują de facto przeciwko nie tylko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, ale przeciwko samej Konstytucji.

Jak stwierdziła, patrząc na sprawę z perspektywy unijnej, po raz kolejny Parlament Europejski, który nawołuje do przestrzegania praworządności, niestety sam tę praworządność łamie. "Zatem wzywam do poszanowania Traktatów, bo to one jasno wyznaczają zakres działania Unii i granice jej kompetencji" – apelowała Wiśniewska. Jak wyjaśniała, zgodnie z art. 168 par. 7 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej działania Unii w zakresie określenia polityki zdrowotnej, jak również organizacji  i świadczenia usług zdrowotnych i opieki medycznej są prowadzone z poszanowaniem praw państw członkowskich.

Eurodeputowana PiS odniosła się również do licznych wezwań  do podtrzymania ulicznych protestów, wskazując, że w czasie pandemii zagrażają one zdrowiu i życiu nie tylko protestujących, ale i wszystkich, którzy się z nimi kontaktują. Jedną z autorek takiej wypowiedzi była europosłanka z Hiszpanii. W tym kontekście Wiśniewska przypomniała marcowe protesty w Hiszpanii, które okupione były wielką liczbą zgonów w tym kraju. "Realizacja tej lewicowej agendy będzie okupiona tysiącem zgonów z powodu COVID-19 i to będzie również państwa odpowiedzialność" - stwierdziła.  

 

„Prawo do życia to jedno z fundamentalnych praw obywatelskich” – mówiła Beata Mazurek. Eurodeputowana zauważyła, że w PE dużo się mówi o obronie wartości i obronie praw podstawowych, a przecież najważniejszą wartością jest życie. „Dziś stajemy w jego obronie, stajemy w obronie tych, którzy sami bronić się nie mogą” - powiedziała.

Eurodeputowana podkreśliła, że Polska jest krajem praworządnym, przestrzegającym prawa. „Najważniejszym aktem prawnym w Polsce jest Konstytucja, której artykuł 38 jasno stwierdza, że Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia. O ochronie prawnej dzieci zarówno przed, jak i po urodzeniu mówi tez wprost konwencja ONZ o prawach dziecka” - punktowała. Polska polityk stwierdziła, że rząd polski dba o społeczeństwo – opiekuje się osobami starszymi, osobami schorowanymi, nie kategoryzuje i nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Jak wskazała, człowiek jest człowiekiem i nie zmienia tego fakt czy ma 80, 50 czy 15 lat, bądź szykuje się do przyjścia na świat. „Każdemu człowiekowi należy się szacunek i ochrona życia na wszystkich jego etapach. To nasz moralny obowiązek!” – podsumowała Beata Mazurek.

 

Elżbieta Kruk wskazała, że Trybunał Konstytucyjny w Polsce wypowiedział się za ochroną życia zgodnie z dokumentami Unii Europejskiej, Rady Europy czy ONZ, które stanowią, że każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia. Eurodeputowana przypomniała przykłady bolszewickiej Rosji czy hitlerowskich Niemiec. "W bolszewickiej Rosji - jako pierwszym państwie na świecie – została zalegalizowana aborcja. Następnie prawo takie wprowadziły hitlerowskie Niemcy. Hitler mawiał „Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych". Czy ta myśl jest tu realizowana?" – pytała. Europosłanka stwierdziła, że nie można wykluczać życia ludzkiego tylko w związku z podejrzeniem o chorobę lub niepełnosprawność. „Dziś Ci, którym nie schodzą z ust hasła równouprawniania, w tym przypadku dążą do prawnej segregacji ludzi i uważają, że z powodu różnych egoizmów można zabijać. Oto mamy spór między cywilizacją życia i cywilizacją śmierci" – dodała.

 

Beata Kempa stwierdziła, że UE była tworzona na gruncie wartości chrześcijańskich, a według nich naczelną wartością jest życie każdego człowieka, a zwłaszcza bezbronnego, jego niezbywalna godność, niezbywalne i niepodważalne prawo do jego ochrony. „Normy etyczne dotyczące ochrony fenomenu życia ludzkiego nie da się podważyć czy znieważyć żadnym głosowaniem, żadną większością” - powiedziała. Eurodeputowana wskazała, że nie może być zgody na świat, w którym nie słychać śmiechu dzieci, a starsi ludzie, którzy mogą ubogacać innych swoim doświadczeniem i ciepłem są, w imię fałszywie pojętej litości, zabijani. „Dziękuję lekarzom, którzy dbają dziś o każde życie, o życie wcześniaków, o życie wszystkich dzieci” – zakończyła Beata Kempa.

Z twittera