Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Zbigniew Kuźmiuk: Realizacja Zielonego Ładu spowoduje duże straty w rolnictwie

7 maja 2020 r.
Udostępnij

Dziś w Parlamencie Europejskim podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI) odbyło się spotkanie z wiceprzewodniczącym KE, Fransem Timmermansem. Udział w dyskusji wziął europoseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.

Zbigniew Kuźmiuk stwierdził, iż kryzys koronawirusa potwierdził, że rolnicy są w stanie zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Europejczykom, nawet w najtrudniejszych momentach. „Wspólna Polityka Rolna po raz kolejny pokazała, że się sprawdza. Powinniśmy to docenić” – mówił.

Europoseł zauważył, że w oczywisty sposób wtedy, kiedy Zielony Ład był prezentowany, nie wiedziano, że nastąpi pandemia koronawirusa i jakie będą jej skutki, do których należy wyraźny spadek PKB, przekraczający 7%, a w niektórych krajach nawet 10%. „To tak jakby przez UE przetoczył się konflikt wojenny ze wszystkimi negatywnymi skutkami” – podkreślił.

Polski polityk powiedział, że ochrona środowiska w rolnictwie, czy też poprawa bioróżnorodności, wiąże się między innymi ze zmniejszeniem udziału nawozów sztucznych czy środków ochrony roślin w produkcji, a to oznacza zmniejszenie dochodów samych rolników. „Mówiąc wprost, jeżeli chcemy, żeby rolnicy realizowali Zielony Ład, musimy im zapłacić za prawdopodobną utratę dochodów” – stwierdził. W związku z tym, eurodeputowany zapytał Fransa Timmermansa, czy jest gotowy starać się o większy budżet dla Wspólnej Polityki Rolnej w nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027. „Myślę, że bez zwiększonych środków, przynajmniej o 10%, czyli 36 mld euro, nie będziemy w stanie realizować polityki Zielonego Ładu w nadchodzącej perspektywie” - podkreślił. Jak dodał, sygnały, że będzie to trudne, pojawiły się zimą, kiedy rolnicy wyjechali ciągnikami na drogi szybkiego ruchu i autostrady w całej zachodniej Europie. „Nie chciałbym, żebyśmy przyjmując kolejne rozwiązania z Zielonego Ładu znowu doprowadzili do takich sytuacji” – podsumował Zbigniew Kuźmiuk.

 

Z twittera