Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Zdzisław Krasnodębski: "Unia poprzez zakupy rosyjskiego LNG nadal finansuje Moskwę i jej wojnę przeciwko Ukrainie"

9 listopada 2023 r.
Udostępnij

W Brukseli podczas trwającej mini-sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego odbyła się dyskusja na temat stanu unii energetycznej, której jednym z celów jest zmniejszanie zależności UE od energii z importu. W debacie głos zabrał eurodeputowany PiS Zdzisław Krasnodębski.

 

Profesor Krasnodębski odniósł się do ubiegłorocznej dyskusji w Parlamencie Europejskim dotyczącej bezpieczeństwa dostaw energii, w sytuacji gdy gwałtownie wzrastały koszty prądu i gazu. Przyznał, że pomimo obaw i rosnących protestów społecznych Unia uniknęła wielkiego kryzysu. Przypomniał, że udało się to osiągnąć dzięki działaniom zmierzającym do wypełnienia magazynów gazu, dywersyfikacji szlaków infrastruktury i importu energii, inwestycjom w energię ze źródeł odnawialnych oraz w efektywność energetyczną i wysiłkom na rzecz zmniejszenia zapotrzebowania na energię. Odnosząc się do słów komisarz UE ds. energii Kadri Simson o znaczącym unijnym wzroście wykorzystania OZE, do którego przyczyniła się przede wszystkim fotowoltaika, eurodeputowany zaznaczył rekordowe osiągnięcia Polski w wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii, w tym farm wiatrowych.

 

Polski polityk mówił, że Unia wprawdzie zmniejszyła swoją zależność od rosyjskich paliw kopalnych, wycofała się z importu węgla, ograniczyła do 90 procent import ropy naftowej, nastąpiło także ograniczenie importu gazu, nadal jednak pozostały pewne problemy, jak np. dalszy import gazu z Rosji, a w przypadku niektórych krajów, jak Austrii, nawet zwiększenie importu gazociągami. Eurodeputowany z niepokojem zauważył, że nie ma tu odpowiedniej reakcji Komisji i Parlamentu Europejskiego na te działania. Profesor Krasnodębski zwrócił przy tym uwagę, że zakupy LNG z Rosji wzrosły o 40 procent. "I nie da się ukryć, że Unia w ten sposób nadal finansuje Rosję i jej wojnę przeciwko Ukrainie" – zaznaczył.

 

Mówiąc o znacznym wzroście dopłat do paliw kopalnych w czasie kryzysu energetycznego europoseł PiS zauważył, że państwa członkowskie wprowadziły mechanizmy wsparcia kryzysowego w wysokości 190 mld euro, co wprawdzie nie jest zgodne z polityką klimatyczną Unii, ale jest zgodne z obecnymi realiami. "Problem w tym, że coraz bardziej oddalamy się od zasad rynkowych, jeżeli chodzi o energię” - stwierdził. Polski polityk przypomniał, że ceny energii pozostają wysokie zarówno dla konsumentów indywidualnych, jak i dla przemysłu. „Ceny gazu i prądu w Europie są wyższe, niż w innych regionach świata. Coraz częściej słyszymy o przenoszeniu się przedsiębiorstw europejskich za ocean. Rodzi to obawy o konkurencyjność przemysłu europejskiego i jest to oczywiście ogromne zagrożenie” - podsumował Krasnodębski.

Z twittera