Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Witold Waszczykowski: KE w nieprzemyślany sposób komentuje sytuację na Ukrainie

14 października 2020 r.
Udostępnij

W odpowiedzi na publikację Europejskiego Trybunału Obrachunkowego z sierpnia 2020 r. pt. „Wprowadzenie do kontroli: wsparcie UE na rzecz walki z korupcją na Ukrainie” europoseł PiS Witold Waszczykowski wystosował do Komisji Europejskiej interpelację dotyczącą oceny zamieszczonych w tym tekście wniosków.

„Szokujące jest zawarte w raporcie ETO stwierdzenie, zgodnie z którym Komisja Europejska uznaje korupcję za największe ryzyko dla Ukrainy, większe nawet od rosyjskiej agresji we wschodniej części tego kraju i okupacji Krymu. Stawianie sprawy w ten sposób ewidentnie pomija sytuację Krymu i Donbasu i podważa ideę integralności terytorialnej Ukrainy. W związku z powyższym poprosiłem KE o doprecyzowanie swojego stanowiska” - komentuje były minister spraw zagranicznych.

W skierowanym do KE piśmie europoseł PiS dopytywał, czy Komisja bierze pod uwagę jedynie zachodnią część Ukrainy (część, która nie jest okupowana przez Rosję i jej popleczników) w ocenie tego, co stanowi największą przeszkodę dla rozwoju Ukrainy.

Ponadto polski polityk chciał wiedzieć, czy jeżeli regiony Donbasu i Krymu nie są brane pod uwagę w ocenie Komisji, to czy zgadza się ona, że takie podejście stanowi naruszenie polityki KE nieuznawania bezprawnej aneksji Krymu i trwającej okupacji Donbasu.

W odpowiedzi Komisarz Olivér Várhelyi zapewnił jedynie o poparciu KE dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz o poparciu dla realizacji przez Kijów ważnych reform, w tym walki z korupcją.

„Pismo, które otrzymałem, to w rzeczywistości uchylenie się od odpowiedzi. Świadczy to o tym, że Komisja Europejska w sposób nieprzemyślany komentuje sytuację u naszego wschodniego sąsiada i nie chce wziąć odpowiedzialności za swoje słowa” - podsumowuje Waszczykowski.

Z twittera