Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Stanowisko delegacji PiS w głosowaniu nad Fit for 55

22 czerwca 2022 r.
Udostępnij

Dziś podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli, w związku z brakiem porozumienia podczas ostatniego posiedzenia PE w Strasburgu, ponownie głosowano nad trzema raportami odnoszącymi się do pakietu Fit for 55. Przyjęte dokumenty dotyczyły reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji, mechanizmu dostosowywania cen emisji dwutlenku węgla na granicach UE i Społecznego Funduszu Klimatycznego. Delegacja Prawa i Sprawiedliwości w PE opowiedziała się przeciwko tym propozycjom.

Jeśli chodzi o przegląd systemu handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych w Unii (EU ETS) oraz mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM), to grupa EKR stoi na stanowisku, że obie regulacje znacząco podnoszą poziom ambicji UE oraz na poziomie państw członkowskich w zakresie redukcji emisji CO2, w niedostatecznym stopniu uwzględniając realia gospodarcze indywidualnych krajów, ich odmienne struktury np. rynków energetycznych i inne uwarunkowania lokalne. Zaostrzona według propozycji KE ambicja w zakresie EU ETS przełoży się na wyższe ceny uprawnień do emisji CO2, a w konsekwencji większe koszty dla odbiorców końcowych i przemysłu. Ponadto propozycja wycofania darmowych uprawnień w ramach ETS i zastąpienia ich mechanizmem CBAM może znacząco osłabić konkurencyjność produkcji UE przeznaczanej zarówno na rynek wewnętrzny jak i na eksport. EKR uważa również, że pakiety Fit for 55, którego częścią jest zmiana dyrektywy w sprawie ETS oraz rozporządzenie ustanawiające CBAM, nie uwzględniają radykalnej zmiany sytuacji geopolitycznej w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę, w tym pogłębiającej się destabilizacji rynków energetycznych i nowych zagrożeń dla stabilności ekonomicznej gospodarstw domowych oraz dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego.

Za szczególnie szkodliwe dla interesów polskich przedsiębiorstw, instalacji przemysłowych i instytucji grupa EKR uważa: rozszerzenie zakresu EU ETS na transport i budynki, co spowoduje objęcie tych sektorów obowiązkiem umarzania uprawnień a co za tym idzie, w negatywnym stopniu wpłynie na ceny ogrzewania oraz transportu; zwiększenie, względem propozycji KE, ambicji w zakresie redukcji emisji w sektorach objętych ETS, co zwiększy presję cenową; przyjęcie - pomimo zdecydowanego sprzeciwu grupy EKR - tzw. klauzuli warunkowości, na podstawie której dostęp do środków finansowych z Funduszu Modernizacyjnego (którego największym beneficjentem jest Polska) powiązany będzie z zasadą „przestrzegania praworządności” oraz ze zobowiązaniem się do wiążącego prawnie na poziomie krajowym celu osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050r.; odrzucenie poprawki EKR mającej na celu zagwarantowanie iż co najmniej jeden projekt z każdego państwa członkowskiego powinien być beneficjentem Funduszu Innowacyjnego; ograniczenie dostępu do rynku EU ETS dla tak zwanych spekulantów, czyli instytucji finansowych które kupują uprawnienia do emisji jedynie w celu generowania zysków a nie realnego umarzania emisji i brak poparcia poprawki EKR mającej na celu ulepszenie funkcjonowania mechanizmu w ramach Art. 29a dyrektywy ETS, na mocy którego Komisja Europejska może podjąć konkretne działania aby zapobiec niebezpiecznym wahaniom cen ETS;  fakt, że choć w zamiarze mające na celu wyrównanie zasad konkurencji pomiędzy przemysłem europejskim a przemysłem z państw trzecich o mniej ambitnej polityce klimatycznej, rozporządzenie ustanawiające tzw. CBAM w rzeczywistości uderzy w europejski przemysł poprzez wycofywanie darmowych uprawnień do emisji - wycofywanie uprawnień będzie miało miejsce stopniowo między 2027 a 2032, co oznacza iż europejskie firmy otrzymujące darmowe uprawnienia corocznie będą tracić cenne źródło dochodu; odrzucenie kompromisu dotyczącego wprowadzenia dwóch okresów przejściowych: jednego okresu administracyjnego, podczas którego upoważnione organy zbierałyby informacje niezbędne do wprowadzenia CBAM ale przychodów finansowych oraz drugiego okresu przejściowego, który polegałby na jednoczesnym obowiązywaniu darmowych uprawnień w ramach ETS oraz mechanizmu CBAM, co zapewniłoby lepsze dostosowanie dwóch systemów do siebie a ponadto odsunęłoby w czasie wycofywanie darmowych uprawnień.

 

W temacie wprowadzenia Społecznego Funduszu Klimatycznego, który z zasady ma być odpowiedzią na proponowane rozszerzenie systemu EU ETS na nowe sektory tj. transport oraz budynki oraz ma mitygować zjawisko ubóstwa energetycznego oraz skutki prowadzenia polityki klimatycznej, grupa EKR nie może zgodzić się na szereg zawartych w nim propozycji. Jedną z nich jest ustanowienie nowych zasobów opartych na systemie EU ETS, co nieproporcjonalnie obciąży mniej zamożne państwa członkowskie. Rosnąca cena uprawnień będzie pogarszać sytuację finansową Polski, a oparcie Funduszu na zasobach własnych doprowadzi do utraty kontroli nad dochodami ze sprzedaży uprawień i przekazaniu ich do budżetu ogólnego UE po wygaśnięciu Funduszu. Ten fundamentalny problem jest i we wniosku KE i w tekście PE. Ponadto EKR uważa, że ubóstwo energetyczne jest na tyle palącym i pogłębiającym się - m.in. przez agresję Rosji na Ukrainę i inflację - problemem, że Fundusz powinien być wdrożony jak najszybciej, na maksymalnie długi okres i niezależnie od reformy ETS. Ani wniosek Komisji i przegłosowany tekst Parlamentu nie przewidują takiej możliwości. Dodatkowo EKR stoi na stanowisku, że żeby zwiększyć skuteczność, Fundusz musi być maksymalnie elastyczny. Niestety tekst Parlamentu tę elastyczność wręcz zmniejsza. Trzeba tu wyróżnić np. narzucenie ograniczeń na udzielanie przez państwa członkowskie bezpośredniego wsparcia do dochodu. Takie wsparcie jest kluczowe, a zapotrzebowanie na nie zależy od charakterystyki poszczególnych państw. Dodatkowo, propozycja Parlamentu zakłada wdrożenie mechanizmu praworządności. W przypadku stwierdzenia naruszenia tej zasady Komisja może podjąć środki obejmujące m.in zawieszenie płatności - jest to postulat nie do zaakceptowania. I wreszcie, kwestie związane z przygotowywaniem, wdrażaniem i monitorowaniem krajowych planów społeczno-klimatycznych spowodują nadmierne obciążenie administracyjne, zarówno dla państw członkowskich jak i dla samej Komisji.

Z twittera