Patryk Jaki nt. Pandora Papers
6 października 2021 r.
Udostępnij
W Strasburgu podczas sesji plenarnej PE miała miejsce debata na temat tzw. Pandora Papers, międzynarodowego śledztwa dziennikarzy z całego świata ujawniającego ukryte majątki, unikanie opodatkowania oraz pranie brudnych pieniędzy przez bogate i wpływowe osoby. Wśród ujawnionych nazwisk znalazł się m.in. premier Czech Andrej Babisz. W dyskusji głos zabrał europoseł EKR Patryk Jaki.
Polski eurodeputowany zauważył, że wymowna jest absencja komisarz Věry Jourovej, odpowiedzialniej za wartości i przejrzystość. "Tak gromiła i tropiła Węgry i Polskę, że nie zauważyła problemów na własnym podwórku" – stwierdził Jaki. Jak mówił polski polityk, Pandora Papers pokazała po raz kolejny problemy kolegów czeskiej komisarz, w tym premiera Andreja Babisza. "Poprzednia rezolucja Parlamentu Europejskiego w tej sprawie pokazała jak Czechy wydają środki unijne. Widać też, że kolega Pani Komisarz, de facto sam sobie te środki przyznawał" – przypomniał europoseł. Jak mówił, dziś z Pandora Papers dowiadujemy się o kolejnych dziwnych transakcjach premiera Babisza, ze środków nie wiadomo skąd, nie wiadomo w jaki sposób transferowanych, chowanych gdzieś w dziwnych sytuacjach. "I co? I Pani Komisarz Jurovej nie ma. Za to przyjdzie na kolejną debatę o Polsce" – stwierdził Patryk Jaki mówiąc, że gdy następnym razem KE będzie atakować Polskę, to powinna we własnych rankingach zobaczyć, jak wzorowo środki wydaje Polska.