W trakcie dzisiejszego wspólnego posiedzenia Komisji Budżetowej (BUDG) oraz Komisji Gospodarczej i Monetarnej (ECON) miał miejsce dialog na temat odbudowy i odporności z udziałem Valdisa Dombrovskisa, wiceprzewodniczącego wykonawczego ds. gospodarki służącej obywatelom oraz Paola Gentiloniego, komisarza ds. gospodarki. W imieniu grupy EKR głos w dyskusji zabrał europoseł PiS Bogdan Rzońca.

Bogdan Rzońca przypomniał, że dziś mijają 82 lata od wybuchu II Wojny Światowej i zapytał komisarzy, czy zaprzeczą narracji, którą przedstawiła wiceprzewodnicząca PE, mówiącej że Polskę i Węgry trzeba zagłodzić. "Mam nadzieję, że panowie nie potwierdzą tej tezy" - powiedział. Eurodeputowany poprosił też Valdisa Dombrovskisa o doprecyzowanie jakim wymogom sprostać będą musiały Węgry i Polska.

"Żyjemy w jednej rodzinie europejskiej. W minionej perspektywie 2013 - 2020 w Polsce na 1 euro, 70 centów wracało do firm niemieckich, hiszpańskich, portugalskich, włoskich. Te firmy wygrywały przetargi w Polsce. Jeśli dzisiaj będziemy opóźniać implementację krajowych planów odbudowy, będziemy musieli przekazać przedstawicielom polskich firm, co się dzieje" - mówił polski polityk i dodał, że trzeba wyjaśnić tę kwestię, bo obywatele nie mają pewności, czy Polska będzie dalej korzystać ze środków europejskich.

Valdisa Dombrovskis stwierdził, że prace z Polską ciągle trwają i wszystkie państwa członkowskie muszą spełnić kryteria - jest ich 11. "Jesteśmy w bliskim kontakcie z władzami Polski, przekazujemy informacje o cenach i dodatkowych wymaganiach" - mówił.

Paolo Gentiloni wskazał, że Komisja ma podejście oparte na współpracy z wszystkimi państwami członkowskimi, w tym z Polską, która de facto jest jednym z głównych państw członkowskich UE. "Nie ma więc mowy, żeby podejście Komisji do polskiego planu odbudowy było czymś innym niż podejściem opartym na współpracy. Debaty trwają" - poinformował. "Jeżeli chodzi o perspektywy wzrostu Polski, nasza prognoza jest wskazuje, że będzie to 4,8% w tym i 5,4% w przyszłym roku. Jednak wiemy, że drugi kwartał był bardzo dobry, więc prawdopodobnie dokonamy aktualizacji prognoz" – podsumował komisarz ds. gospodarki.