Wczoraj w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, podczas trwającej sesji plenarnej miała miejsce debata na temat wizowego systemu informacyjnego. Głos w dyskusji zabrał eurodeputowany PiS Joachim Brudziński.

Joachim Brudziński mówił, że wizowy system informacyjny musi być i jest odpowiedzią na zmieniające się wyzwania w dziedzinie migracji czy bezpieczeństwa Unii Europejskiej. „Jednym z najważniejszych aspektów współpracy pomiędzy państwami członkowskimi w ramach tegoż systemu musi być zaufanie” - podkreślił eurodeputowany i dodał, że jego doświadczenie jako byłego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazuje, że bywa z tym różnie. „Mam w pamięci rozmowy z moimi koleżankami i kolegami, Ministrami Spraw Wewnętrznych, kiedy wymienialiśmy uwagi na temat podważania decyzji podejmowanych przez służby zajmujące się zwalczaniem terroryzmu, zwalczaniem prania brudnych pieniędzy. Były sytuacje, w których inne państwa członkowskie podważały decyzje podjęte w ramach Systemu Informacyjnego Schengen” - przekazał polski polityk.

Według europosła, nawet w Parlamencie Europejskim, doszło do wydarzenia, podczas którego fetowano osoby, które przez służby innego państwa były podejrzewane o działania przestępcze. „Nie może być sytuacji hipotetycznej, w której handlarz bronią, handlarz narkotykami pod przykryciem działalności czy to w organizacjach pozarządowych czy działalności filantropijnej, będzie mógł cieszyć się zaufaniem innego państwa członkowskiego” - przestrzegał Brudziński i podsumował, że UE jest wspólnotą, która powinna opierać się na zaufaniu, a policja i służby specjalne wiedzą, co robią.