Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Jadwiga Wiśniewska: UE musi zrobić więcej dla Białorusi

12 listopada 2020 r.
Udostępnij

Dziś w Parlamencie Europejskim miało miejsce posiedzenie Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia (FEMM), podczas którego odbyła się dyskusja na temat kobiet na Białorusi z udziałem Swiatłany Cichanouskiej. W imieniu Grupy EKR, głos w debacie zabrała eurodeputowana PiS, Jadwiga Wiśniewska.

Jadwiga Wiśniewska wyraziła szacunek dla opozycji Białorusi i podziękowała za odwagę, wytrwałość i niezwykle pokojowy charakter protestów. „Dobrze, że jest taka inicjatywa jak dzisiejsze wysłuchanie, ale uważam, że poświęcamy temu tematowi zdecydowanie za mało czasu” - mówiła. Eurodeputowana przedstawiła inicjatywę wyróżnienia tematu białoruskich kobiet, jako głównego przedmiotu Międzynarodowego Dnia Kobiet. „Cieszymy się, że Rada Koordynacyjna na Białorusi została uhonorowana Nagrodą Sacharowa, ale nasze wsparcie wobec opozycji białoruskiej powinno być kontynuowane” - apelowała.

Europosłanka podkreśliła, jak wielką rolę odegrały w protestach kobiety w kraju, w którym działalność polityczna i opozycyjna do niedawna była domeną mężczyzn. „Tym razem, na pierwszą linię wyszły kobiety, które odegrały znaczącą rolę w organizacji opozycji przed wyborami, a potem w organizacji protestów” - mówiła. Jak wskazała polska polityk, trudno uznać te kobiety za klasycznych polityków, dlatego, że wcześniej nie angażowały się aż tak bardzo. „Może dlatego właśnie łatwiej było im wypracować zjednoczony front, który klasycznym politykom przychodzi trudniej” - powiedziała. Eurodeputowana zapytała, jak władza na Białorusi podchodzi obecnie do kobiet. „Czy represje się zmniejszyły, czy są na tak wysokim poziomie jak wcześniej? Jaka jest przyszłość opozycji białoruskiej? Jak długo będziecie Państwo w stanie kontynuować protesty? Czy kiedy, jak wszyscy mamy nadzieje, odniesiecie Państwo sukces, będziecie wspólnie działać i kobiety, które stanęły na pierwszej linii frontu będą odnajdywać się w nowej, demokratycznej rzeczywistości?” - dopytywała Wiśniewska.


W odpowiedzi Swiatłana Cichanouska przekazała, że docenia wszystkie kobiety, które popierają białoruski ruch i jego kobiety w tej walce. „Co może zrobić UE i Europejki? Niech państwo mówią o naszej sytuacji. Nasza walka to jest walka o godność ludzką. Mówimy o terrorze państwa i zbrodniach przeciwko ludzkości, których ofiarami są Białorusinki. Kobiety są więzione bez względu na wiek czy zawód, wrzucają biedne kobiety do więzień i upokarzają je. To są kobiety które walczą o dumę, o przyszłość. Te kobiety się nie poddają, nawet czasem stają się silniejsze” - powiedziała. Cichanouska poruszyła też kwestię dochodzenia międzynarodowego dotyczącego przestępstw. „Jeśli będzie choć jedno dochodzenie, to pokażemy reżimowi, że Europa się martwi, że nasz ruch nie jest pozostawiony sam sobie i większość świata popiera prawa człowieka, naszą godność. Niech państwo mówią o naszym ruchu i naszej walce. Niech Białoruś pojawi się w każdej dyskusji” - apelowała.

Z twittera