Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Europosłowie PiS: Unia musi być zjednoczona w relacjach z Rosją

15 września 2021 r.
Udostępnij

Wczoraj w Strasburgu podczas sesji plenarnej PE miała miejsce debata poświęcona sprawozdaniu nt. kierunku stosunków politycznych między UE a Rosją. W dyskusji z udziałem wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella, w imieniu grupy EKR głos zabrali europosłowie Anna Fotyga oraz Witold Waszczykowski.

Anna Fotyga dziękując sprawozdawcy Andriusowi Kubiliusowi zaznaczyła, że jest to niezwykle ważne sprawozdanie. "Ważne jest również, iż Parlament Europejski przeprowadza debatę i przyjmuje raport dosłownie na kilka dni przed kontrowersyjnymi wyborami do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej" – zaznaczyła eurodeputowana, która była sprawozdawcą-cieniem raportu. Zdaniem byłej szefowej polskiej dyplomacji przyjęcie sprawozdania będzie wysłaniem bardzo pozytywnego sygnału nadziei dla przyjaciół z opozycji rosyjskiej. Wśród nich Fotyga wymieniła członków Stowarzyszenia Memoriał, którzy od powstania stowarzyszenia podzielali europejskie wartości, a także osadzonych w więzieniach opozycjonistów, jak np. Aleksiej Navalny.
"Szczególnie istotne jest, byśmy zachowali jedność w naszych relacjach z Rosją" – zaznaczyła eurodeputowana. W opinii Fotygi kluczowa jest solidarność, ale także brak naiwności w ocenie polityki Kremla, w szczególności nowych metod wykorzystywanych przez bezwzględny i podstępny reżim, co przejawia się między innymi w szerokim wykorzystaniem narzędzi hybrydowych. "W tym kontekście musimy współpracować bardzo blisko z organizacjami, takimi jak NATO, z nimi przeprowadzić ocenę wszystkich zagrożeń, które pojawiają się ze strony Kremla" - apelowała.


Witold Waszczykowski zwracając się do Josepa Borrella zaapelował o realizm w unijnej polityce zagranicznej. "Nie bądźmy naiwni. Rosja nie jest częścią rozwiązania. W większości przypadków jest częścią problemów" – stwierdził. Jak zauważył, Federacja Rosyjska sama tworzy problemy, po czym odgrywa rolę szczerego mediatora. "Założenie, że będziemy w stanie zmienić i udemokratycznić społeczeństwo rosyjskie, to również iluzja" – uważa poseł do PE. Jak przypomniał, polityka rosyjska w ostatnich wiekach ukierunkowana była na cele imperialistyczne. "Myślę, że jedno pokolenie nie wystarczy, żeby ten proces odwrócić" – stwierdził. Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych najistotniejsze jest to, by spowolnić imperialistyczny rozwój Rosji. "Aby działania przeciwko Gruzji, czy Ukrainie w końcu odeszły w przeszłość. Bo przecież widzimy jasno, że zbliżają do naszej części Europy" – dodał. Zdaniem Waszczykowskiego rozwiązanie problemów tych państw razem z Rosją jest niemożliwe. "Ważne jest zmusić Rosję, by Rosji, by przestała ingerować w politykę innych państw" – zaznaczył Waszczykowski.

Z twittera