Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Europosłowie PiS o sprawie Paula Rusesabaginy w Rwandzie

11 lutego 2021 r.
Udostępnij

Podczas dzisiejszego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli odbyła się debata na temat Rwandy – sprawy Paula Rusesabaginy. Głos w dyskusji zabrali eurodeputowani PiS Ryszard Czarnecki - w imieniu Grupy EKR i Beata Mazurek.

Ryszard Czarnecki mówił o brutalnej rzeczywistości, w której dyktatorzy represjonują, prześladują, aresztują opozycjonistów, którzy często znikają, są porywani. Według b. wiceprzewodniczącego PE pokazują oni tak naprawdę swoją słabość, swój strach. „Dobrze, że w tej sprawie Parlament Europejski, tak często podzielony, mówi jednym głosem” - stwierdził Ryszard Czarnecki.

„Człowiek, który cieszy się powszechnym szacunkiem nie tylko u siebie, ale także międzynarodowej opinii publicznej, w szeroko rozumianym Zachodzie, powinien być przedmiotem naszej troski i solidarności” – podkreślił. Polski polityk przekazał też, że podczas wizyty w Rwandzie, był w Muzeum Ludobójstwa w Kigali i miał tam smutną refleksję o krajach europejskich, które mają za sobą przeszłość kolonialną. „Do tej pory mają się czego wstydzić” – podsumował Ryszard Czarnecki.


„Paulowi Rusesabagina przypisuje się ocalenie ponad 1200 rodaków ukrywających się w hotelu, w którym był managerem, przed gangami uzbrojonymi w maczety podczas ludobójstwa w 1994 roku, które pochłonęło minimum 800 tysięcy istnień ludzkich w Rwandzie” – mówiła Beata Mazurek. Jak wskazała, zyskał on międzynarodową sławę , gdy jego bohaterskie czyny zostały przedstawione w hollywoodzkim filmie „Hotel Rwanda”, a w 2005 roku został za swoją działalność odznaczony amerykańskim Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym odznaczeniem cywilnym w USA.

„We wrześniu 2020 został schwytany przez rwandyjskie służby specjalne na pokładzie samolotu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Burundi i przetransportowany samochodem rządowym do Kigali, gdzie został oficjalnie aresztowany” – przekazała. Polska polityk powiedziała, że jego proces w zatrzymanego do międzynarodowych prawników i utrudnieniami w kontakcie z adwokatami w Kigali, a kolejna rozprawa ma się odbyć już 17 lutego.

"Unia Europejska powinna uważnie przyglądać się tej sprawie i w razie gdy zajedzie taka potrzeba skuteczne reagować” – podkreśliła Beata Mazurek.

Z twittera