Dziś w Strasburgu Parlament Europejski dyskutował na temat kontroli działalności finansowej Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). W debacie udział wzięli europosłowie PiS Ryszard Czarnecki i Andżelika Możdżanowska.

Ryszard Czarnecki zwrócił uwagę, że oprócz wyrazów solidarności z Ukrainą, przydałyby się również wyrazy solidarności z krajami które pomagają Ukrainie, jak np. z Polską, która dotychczas otrzymała bardzo niewiele pomocy finansowej z Unii Europejskiej w związku z ukraińskimi uchodźcami. „Przyjęliśmy ponad 9 milionów, oczekujemy choćby części takiej pomocy, jaką Unia Europejska zaoferowała Turcji, a więc krajowi, który nie jest członkiem Unii Europejskiej” - podkreślił.

Były wiceprzewodniczący PE wyraził zadowolenie z faktu, iż w 2021 roku – roku pandemii, EBI podpisał nowe umowy kredytowe na rekordową kwotę 95 miliardów euro, przyczyniając się do ochrony prawie 450 tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw. Kwestią, która wzbudziła jednak wątpliwości Ryszarda Czarneckiego było finansowanie energetyki jądrowej. „EBI pomaga w powstawaniu firm wiatrowych i fotowoltaicznych, jednak prawdziwa zielona energia to energia atomowa, która w dobie obecnego kryzysu energetycznego jest konieczna” - mówił Ryszard Czarnecki i skierował prośbę o przyjrzenie się temu zagadnieniu.

Andżelika Możdżanowska poinformowała, że 2021 r. EBI przeznaczył ponad 65 mld euro na inwestycje w miastach i regionach - w innowacje i rozwój małych przedsiębiorstw, ochronę klimatu i środowiska oraz infrastrukturę. „W Polsce małe i średnie firmy otrzymały dofinansowanie w wysokości blisko 2 miliardów euro, a 6,5 miliardów euro i wsparcie 670 tysięcy miejsc pracy to rekordowe osiągniecie w ponad trzydziestoletniej historii działalności banku w Polsce” – powiedziała eurodeputowana, przyznając również, że EBI odegrał wiodącą rolę w walce z kryzysem COVID -19 w całej Unii Europejskiej, oferując dodatkowe dedykowane środki w ramach pakietów pomocowych. „Potwierdza to, że EBI jest gotowy do bardzo szybkiej reakcji na kryzys i skuteczny - w krótkim czasie zdolny jest dostarczyć środki finansowe do kluczowych gałęzi gospodarki” - mówiła.

Według europosłanki fakt, iż kolejne kryzysy gospodarcze i ekonomiczne, a także wysokie ceny energii, czy rosnące ceny surowców mają poważny wpływ na konkurencyjność europejskich MŚP zobowiązuje jednak EBI do bieżącego nadzoru i kontynuowania działań w celu zwiększenia wsparcia za pomocą dodatkowego kapitału wzrostu. „Jest to konieczne, by umożliwić europejskim firmom zwiększenie skali działalności oraz rozwój na rynku europejskim i światowym” – podsumowała Możdżanowska.