Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Europosłowie PiS nt. eliminacji przemocy wobec kobiet

24 listopada 2023 r.
Udostępnij

W Strasburgu podczas sesji plenarnej europarlamentu miała miejsce debata w związku z przypadającym na 25 listopada Międzynarodowym Dniem Eliminacji Przemocy wobec Kobiet, uchwalonym w 1999 roku przez Organizację Narodów Zjednoczonych. W dyskusji wypowiedzieli się europosłowie PiS Anna Zalewska oraz Ryszard Czarnecki.

 

Anna Zalewska podkreśliła, że o problemie przemocy wobec kobiet należy przypominać na co dzień, nie  tylko przy okazji międzynarodowego święta. "Brakuje analizy całych systemów. Bo nie wystarczy podać danych dotyczących skali, ale potrzebny jest szerszy kontekst uwzględniający informacje jak działa edukacja, opieka społeczna, wymiar sprawiedliwości, dlaczego to w różnych systemach nie przynosi efektów" – stwierdziła eurodeputowana. Zalewska jako przykład dobrej praktyki podała działania, jakie na tym polu podjął – przy ponadpartyjnym poparciu - polski rząd. "M.in. weszły w życie przepisy, które bezwzględnie i natychmiastowo oddzielają prześladowcę od kobiety. Zgodnie z nimi osoba stosująca przemoc fizyczną, stanowiąca zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, musi na mocy decyzji policji bezzwłocznie opuścić mieszkanie otrzymując zakaz zbliżania się do domostwa przez 14 dni, a sądy mają do dyspozycji narzędzia umożliwiające szybsze rozpoznanie sprawy" – wskazywała eurodeputowana PiS. Ponadto, jak dodała Zalewska, nowe kompetencje nadano policji i żandarmerii wojskowej, a także zapewniono, by osoba, która uległa przemocy i jest w traumie, była objęta szczególną opieką, nawet podczas przesłuchania . "To zapewniamy polskim kobietom i chcemy, żeby tak to wyglądało w całej Europie" – podkreśliła. 

 

Ryszard Czarnecki stwierdził, że dobrze, że w tej sprawie w Parlamencie Europejskim zabierają głos także mężczyźni. "I dobrze, że ta sprawa jest czymś, co jednoczy europosłów z różnych stron naszej Izby. To ważny przekaz w świat" – podkreślił. Zdaniem eurodeputowanego jednomyślność w tej kwestii jest ważna, potrzebna i oczekiwana. "Możemy tu mówić o różnych formach przemocy, przemocy nieraz systemowej, przemocy która wręcz - w niektórych krajach Afryki i Azji - sięga korzeniami po pewne nawyki, tradycje i obyczaje, co nie zmienia faktu, że dalej jest przemocą" – mówił były wiceszef PE podkreślając, że w XXI wieku należy bardzo jednoznacznie powiedzieć, że to jest przemoc, "nawet jeżeli jest ona uwarunkowana w pewnej kulturze danego społeczeństwa". "Trzeba zapalić czerwone światło na tego typu przemocy, nawet tam, gdzie jest ona czasem społecznie akceptowana. Dobrze, że z Parlamentu Europejskiego idzie w tej sprawie jasny przekaz" – stwierdził. 

Z twittera