Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Europosłowie PiS: Instytucje europejskie powinny brać przykład z Polski, jak należy walczyć z korupcją i nadużyciami finansowymi

18 stycznia 2023 r.
Udostępnij

 

Dziś w europarlamencie w Strasburgu podczas debaty dotyczącej sprawozdania rocznego za 2021r. nt. ochrony interesów finansowych UE i zwalczania nadużyć finansowych wypowiedzieli się europosłowie EKR Ryszard Czarnecki, Joachim Brudziński oraz Zbigniew Kuźmiuk.

 

Ryszard Czarnecki podkreślił, że Polska pod względem liczby zgłaszanych nieprawidłowości pozostaje w absolutnej czołówce państw członkowskich Unii. Były wiceprzewodniczący PE mówił, że w roku 2021 Polska zgłosiła 1020 takich przypadków – co jest czwartym miejscem w Unii Europejskiej. "Przekazuję te dane, żeby pokazać pełną skuteczność polskiego systemu wdrażania i kontroli środków unijnych i pełną współpracę polskich instytucji finansowych z organami ścigania, a także należyte wywiązywanie się z obowiązku sprawozdawczego względem Komisji Europejskiej, mimo że nie uczestniczymy we wzmocnionej współpracy w ramach Prokuratury Europejskiej" – podkreślił europoseł PiS.

 

Jak zauważył Czarnecki, zgodnie z danymi dotyczącymi defraudowania środków unijnych, które są publikowane co roku przez Eurostat czy inne agencje unijne, wiele państw ma dużo gorsze niż Polska wyniki wykrywalności ścigania przestępstw na szkodę finansów Unii Europejskiej. "A mimo to w ocenie medialnej często są przedstawione inaczej i to Polska jest wskazywana jako kraj, gdzie mają miejsce nieprawidłowości finansowe związane z wykorzystaniem środków unijnych" - zauważył.

 

Joachim Brudziński zauważył, że jest to kolejna debata, podczas której pojawiają się kuriozalne zarzuty pod adresem Polski. Europoseł zwrócił jednak uwagę, że w omawianym sprawozdaniu, w żadnym punkcie nie wskazuje się na nieprawidłowości w wydawaniu środków unijnych przez Polskę. Jak stwierdził, jest wręcz przeciwnie - Polska jest wymieniana w czołówce państw transparentnie wydających środki unijne, jak również w czołówce państw zwalczających i wskazujących ewentualne nieprawidłowości w ich wydawaniu.   

 

W tym kontekście europoseł PiS dopytywał dlaczego do Polski ciągle nie wpłynęły środki z KPO i dlaczego próbuje się straszyć Polskę i Polaków wstrzymaniem finansowania w ramach kolejnej perspektywy budżetowej. "Słyszymy ciągle jakieś bzdury o rzekomym łamaniu praworządności w Polsce. A jak wygląda praworządność w sercu europejskiej demokracji? Tu, w Parlamencie Europejskim, każdy kolejny dzień przynosi porażające informacje. Ci z lewej strony Sali, którzy tak chętnie atakują Polskę, mają najwięcej na uszami" – stwierdził polityk.

 

Zdaniem Brudzińskiego kluczowa jest odpowiedź na pytanie, kto finansował raporty wymierzone w Polskę. "Maroko, Kuwejt? – nie sądzę. Czy może Rosja, która konsekwentnie próbuje niszczyć obraz Polski w oczach europejskich obywateli?" – zastanawiał się Brudziński. Europoseł podkreślił, że Polska jest państwem praworządnym, a środki unijne, które Polsce się należą, są wydawane w sposób transparentny.

 

Zbigniew Kuźmiuk zaznaczył, że mimo iż Polska nie przystąpiła do Prokuratury Europejskiej, ani nie przygotowała strategii walki z nadużyciami, to okazuje się, że jest liderem w zgłaszaniu tego typu nieprawidłowości do instytucji europejskich. "Aż 17 proc. wszystkich zgłoszeń pochodzi właśnie z Polski, co oznacza, że polskie instytucje walczące z korupcją i złym wykorzystaniem środków europejskich pracują bardzo dobrze" - podkreślił. Nawiązując do poruszonej kwestii wyłudzania podatku VAT eurodeputowany PiS mówił, że rząd w Polsce przez osiem lat swojej działalności doprowadził do tego, że podwojone zostały dochody budżetowe w podatku VAT, a jeżeli chodzi o tzw. lukę VAT-owską to w Polsce została zmniejszona z 24 proc. do 4 proc. w 2021 roku. "To instytucje europejskie powinny brać przykład z Polski, bo my pokazujemy jak należy walczyć z korupcją i nadużyciami finansowymi" – stwierdził Kuźmiuk.

 

 

Z twittera