Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Eurodeputowani PiS: Polska ma prawo bronić swojego dobrego imienia

6 lipca 2021 r.
Udostępnij

Dziś w Strasburgu, podczas trwającej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, odbyła się dyskusja na temat opracowania wytycznych dotyczących stosowania ogólnego systemu warunkowości służącego ochronie budżetu Unii. Głos w debacie zabrali eurodeputowani PiS Bogdan Rzońca i Zbigniew Kuźmiuk.
Bogdan Rzońca zastanawiał się, dlaczego PE nie zajmuje się 2,5 tysiącem listów wysłanych przez sędziów hiszpańskich do Komisji Europejskiej, bo tam łamana jest praworządność; bitymi na francuskich ulicach robotnikami w żółtych kamizelkach czy wzrostem faszyzmu w krajach Europy Zachodniej. "Dzisiaj atakujecie Polskę i Węgry. Macie Państwo bardzo złe informacje" - przekazał europoseł i przypomniał, że Angela Merkel w Bundestagu w grudniu ubiegłego roku powiedziała, że Polska i Węgry miały prawo zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ze skargą. "Polska zrobiła to świadomie" - podkreślił.

Polski polityk zwrócił też uwagę, że Angela Merkel wskazała, że Polska ma prawo bronić swego dobrego imienia. "Wobec tego, zapytajcie Państwo, dlaczego tak mówiła. Wasze informacje na temat Polski są nieprawdziwe" - podsumował Rzońca.
Zbigniew Kuźmiuk mówił, że PE kolejny raz rozmawia o praworządności i mechanizmie warunkowości, jest ona odmieniana przez wszystkie przypadki, szczególnie w odniesieniu do Polski i Węgier. Zastanawiał się jednak, jak wygląda praworządność jeżeli chodzi o funkcjonowanie instytucji europejskich, w tym także PE. "Przecież państwo regularnie tę praworządność naruszacie, łamiecie. Były ustalenia Rady i Komisji, dlaczego państwo ich nie szanujecie?" - pytał retorycznie eurodeputowany.
Europoseł stwierdził, że Polska i Węgry miały prawo zaskarżyć omawiany mechanizm do TSUE, zrobiły to, jednak PE nie chce poczekać na rozstrzygnięcie Trybunału UE. "A może państwo już znacie to rozstrzygnięcie? Przecież to Trybunał niezależny. Wiecie państwo, że istnieje opinia prawna miażdżąca dla tego rozporządzenia, a mimo tego forsujecie swoje rozwiązania bez poczekania, co w tej sprawie powie Trybunał w Luksemburgu" - powiedział. Jak wskazał Kuźmiuk, Polska wydaje pieniądze europejskie bez defraudacji i bez korupcji, o tym świadczy rozliczenie około 60% środków z obecnej perspektywy finansowej. "Pozwólcie nam wydatkować pieniądze europejskie" – zakończył.

Z twittera