Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Eurodeputowani PiS: Groźby lewicowej większości w UE nie działają. Konserwatyści wygrywają kolejne wybory

4 października 2022 r.
Udostępnij

Wczoraj wieczorem podczas wspólnego posiedzenia Komisji Budżetu (BUDG) i Kontroli Budżetowej (CONT) odbyła się wymiana poglądów z Komisarzem ds. Budżetu i Administracji Johannesem Hahnem na temat wdrażania rozporządzenia w sprawie warunkowości w zakresie praworządności. W debacie udział wzięli europosłowie PiS Bogdan Rzońca i Elżbieta Rafalska.

Bogdan Rzońca wskazał, że w kwestii korupcji w UE, dzięki ukróceniu tego procederu w Polsce, kraj zyskał ogromne wpływy do budżetu, które przekazywane są np. dla dzieci i rodzin ukraińskich w Polsce i wyraził nadzieję na wprowadzenie podobnych rozwiązań w innych krajach UE. Jak przekazał eurodeputowany, raporty Europejskiego urzędu ds. zwalczania nadużyć finansowych (OLAF) wskazują, że Polska jest przykładem dobrego wykorzystywania pieniędzy unijnych w perspektywie finansowej 2014-2020, dlatego niezrozumiałe są zarzuty części debatujących. "Nie wiem, czy państwo zauważają, ale z waszych namiętnych ataków na kraje konserwatywne nic nie wychodzi. W Europie kolejne wybory zwyciężają konserwatywne partie – w Szwecji, Włoszech, niedługo pewnie także w Hiszpanii" – podkreślił.

 

Polski polityk mówił, że werdykty Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej klarownie przedstawiają sytuację w związku z praworządnością. "Tylko w tym roku Trybunał Sprawiedliwości wydał dwa wyroki, w których wyraźnie stwierdził o co chodzi w mechanizmie warunkowości – nie o kwestię wartości, bo od tego jest art. 7, tylko o kwestie zagrożenia budżetu" - powiedział.

Eurodeputowany wraził zaskoczenie z niedawnej wypowiedzi przewodniczącej von der Leyen, która pogroziła Włochom palcem przed wyborami i powiedziała, że w stosunku do Włoch może być zastosowany podobny mechanizm, jak do Polski i Węgier. "Proszę mi udowodnić, że Komisja Europejska ma obiektywne kryteria działania i ta wypowiedź była po prostu niefortunna i niepotrzebna" – mówił Rzońca i wyraził nadzieję, że Komisja Europejska zacznie patrzeć obiektywnie również, jeśli chodzi o sytuację w Polsce.

 

"Mam wrażenie, że bezustannie mieszamy dwa porządki prawne. Te związane z rozporządzeniem w sprawie warunkowości, które służy wyłącznie ochronie budżetu i tym związanym z art. 7, gdzie mówimy o kwestiach praworządności" – zauważyła Elżbieta Rafalska. Eurodeputowana, podobnie jak Bogdan Rzońca odniosła się do sprawozdań OLAF i wskazała, że UE musi pamiętać o jasnych procedurach i poruszać się w ich obrębie, bo jest to zamknięta lista jednorodnych elementów.

 

Europosłanka stwierdziła, że UE nie może sobie w sposób dowolny interpretować rozporządzenia. "Nie jest w porządku kwestionowanie już na początku drogi możliwości zastosowania 17 środków naprawczych, które chce zastosować rząd Węgier" – podkreśliła polska polityk i dodała, że nikt nie może mówić, że to będzie niewykonalne, bo takie stwierdzenie jest nieuprawnione skoro komisarz mówił, że toczy się w tej sprawie dialog.

Z twittera