Podczas dzisiejszego, ostatniego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu miała miejsce debata pt. „Droga ku cyfrowej dekadzie”. W dyskusji udział wzięły europosłanki PiS Andżelika Możdżanowska i Elżbieta Kruk.

Andżelika Możdżanowska mówiła, że czwarta rewolucja przemysłowa, sztuczna inteligencja i pandemia Covid -19 pokazały, że transformacja gospodarki i społeczeństwa w kierunku bardziej cyfrowego jest pilnym celem UE. „Musimy przyśpieszyć proces kształcenia i rozwoju infrastruktury cyfrowej we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dlatego tak ważny jest wspólny program „Droga ku cyfrowej dekadzie” – powiedziała.

Eurodeputowana stwierdziła, że Unia Europejska musi być nowoczesna i cyfrowa, bo zagwarantuje zysk dla Europy na poziomie prawie 3 bln euro - przykładowo dla Polski to blisko 500 mld złotych. Niestety, jak wskazała polska polityk, większość Europejczyków posiada zaledwie podstawowe kompetencje cyfrowe, a między poszczególnymi krajami utrzymują się ogromne różnice -  odsetek Europejczyków posiadających podstawowe umiejętności informatyczne dziś waha się między 29% a 79%.

Według Możdżanowskiej wypracowany przez Parlament i Radę Europejską kompromis wymaga ambitnego podejścia i współpracy. „Ustanowiliśmy konkretne cele polityki cyfrowej, umiejętności cyfrowych, infrastruktury i cyfryzacji przedsiębiorstw, a co najważniejsze przejrzyste ramy dla realizacji projektów wielonarodowych” - mówiła.

Europosłanka zwróciła jednak uwagę na kwestie wrażliwe, takie jak terminy synchronizacji publikacji krajowych cyfrowych map drogowych, a także osiągniecie celów 75% dla przedsiębiorstw unijnych wykorzystujących cyfryzację w prowadzeniu działalności gospodarczej oraz 100 % transformacji cyfrowej w dostępie do usług publicznych i dostępie obywateli np. do dokumentacji medycznej. „W pędzie do cywilizacji cyfrowej ważne byśmy nie zapomnieli o drugim człowieku, o naszym bezpieczeństwie oraz zwrócili uwagę na zagrożeniach jakie niesie postęp technologiczny i cyfrowy świat” – podsumowała Andżelika Możdżanowska.

„Trudno nie popierać celu, jakim jest postęp cyfryzacji dla zwiększenia innowacyjności, efektywności gospodarki czy usprawnienia administracji” – mówiła Elżbieta Kruk. Według polskiej polityk cywilizacyjny przełom, jakiego obecnie doświadcza świat w następstwie dokonującej się czwartej rewolucji przemysłowej, niesie jednak nowe wyzwania i kontrowersje związane z wykorzystywaniem technologii cyfrowych i sztucznej inteligencji. „Stwarzając ogromne szanse rozwojowe cyfrowa rewolucja stworzyła też rozmaite zagrożenia, w tym ryzyka cyfrowych nadużyć, naruszania prywatności, inwigilacji, dehumanizacji i alienacji ludzi” – powiedziała eurodeputowana za przykład wskazując liczne sytuacje, w których skutkiem błędnych decyzji algorytmów komputerowych i sztucznej inteligencji było naruszenie praw i wolności wielu obywateli.

Elżbieta Kruk stwierdziła, że program Droga ku cyfrowej dekadzie nie daje dostatecznej odpowiedzi na społeczne obawy co do potencjalnych negatywnych skutków wdrażania technologii cyfrowych. Europosłanka zwróciła jednak uwagę na charakterystyczny dla dzisiejszych dokumentów unijnych zapis, że technologie te mają być zgodne z wartościami Unii. Elżbieta Kruk zastanawiała się, czy to wartości historycznie współtworzące europejskiego ducha jak etyka chrześcijańska, czy wyraz lewackich dążeń ideologicznych, które, jak wskazała, zamiast dobrodziejstwa nowych technologii przyniosą totalitaryzm „nowego wspaniałego świata”.