Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Eurodeputowane PiS o globalnej strategii UE w zakresie szczepień przeciwko COVID-19

19 stycznia 2021 r.
Udostępnij

Dziś podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli miała miejsce debata na temat globalnej strategii UE w zakresie szczepień przeciwko COVID-19. Udział w debacie wzięły eurodeputowane Prawa i Sprawiedliwości Joanna Kopcińska, Anna Zalewska i Jadwiga Wiśniewska.

„Decyzja o ustanowieniu unijnej strategii w zakresie szczepień i organizacji wspólnych zamówień była słuszna” – mówiła Joanna Kopcińska. Eurodeputowana wskazała, że głosy, jakie daje się słyszeć w kontekście globalnej strategii dotyczącej COVID-19, to przede wszystkim obawy dotyczące zbyt powolnego wdrażania szczepionek, ryzyko opóźnienia dostaw preparatu, kwestie umów, zakupów, transparentności. Jak zauważyła, mimo powagi tematu, z perspektywy medycznej to wszystko nie jest przepustką do wyjścia z pandemii. „PE nie powinien zapominać o pacjencie”  -  podkreśliła polska polityk.

Europosłanka stwierdziła, że w erze koronawirusa należy zadbać o systematycznie aktualizowane sposoby leczenia farmakologicznego, rozważne zalecenia stosowania antybiotyków oraz ustalenie skorelowanego z wiekiem wpływu chorób sercowo-naczyniowych i czynników ryzyka na zachorowania na COVID-19. „Obecnie, należy zwrócić szczególną uwagę na monitorowanie przypadków pojawiających się reinfekcji oraz infekcji w przejściowym okresie pomiędzy podaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki” – powiedziała. Joanna Kopcińska przestrzegała też, że należy zadbać o wykorzystanie gradientów geograficzno – społecznych, aby dążyć do łagodzenia różnic społecznych i etnicznych populacji, ograniczając tym samym zachorowania na COVID-19. „A przede wszystkim, musimy wspierać opiekę pacjenta przez odpowiednią kampanię informacyjną. Kluczowe jest, aby we wdrażaniu wielofrontalnej strategii walki z wirusem, pielęgniarki, lekarze, farmaceuci oraz politycy byli po tej samej stronie – po stronie pacjenta” – podsumowała.

 

Anna Zalewska stwierdziła, że z jednej strony podkreślane w PE są satysfakcja i radość, że udało się dojść do porozumienia i wspólnie składać zamówienia na szczepionki przeciw COVID-19 w trosce o obywateli UE, jednak z drugiej strony pojawia się rzeczywistość, która jest bezlitosna. „Jeżeli sytuacja nie zmieni się w ciągu najbliższych kilku dni, tygodni, podważone zostanie zaufanie do solidarności europejskiej” - przestrzegała. Jak podkreśliła europosłanka, w UE wybrzmiewa brak przejrzystości. „Domagamy się więc zarówno przejrzystości, jak i odpowiedzi na pytanie, dlaczego, pomimo wspólnych umów, Niemcy mają umowy poza naszą wspólną deklaracją?” – dopytywała polska polityk podkreślając, że szczególnie karygodnym jest fakt, iż odbyło się to podczas sprawowania przez nie prezydencji.

Eurodeputowana odniosła się też do opóźnienia dostaw szczepionek z powodu prac remontowych w fabryce, w której są one produkowane. „Jak to możliwe, żeby podpisać umowę z firmą, która nie zadeklarowała wcześniej, że będzie w ciągu dwóch miesięcy, w najbardziej krytycznym momencie, przeprowadzać reorganizację i remonty?” – pytała. Anna Zalewska podsumowała, że wskazana sytuacja to skandal i zażądała odpowiedzi na przedstawione pytania od obecnej podczas debaty komisarz do spraw zdrowia Stelli Kyriakides.

 

Jadwiga Wiśniewska przypomniała, że pandemia jest wyjątkowym czasem nie tylko dla UE ale i całego świata, jest też czasem, kiedy należy stanąć do wyzwania przestrzegając zasad. „W PE bardzo często i dużo mówimy o solidarności europejskiej, dlatego też przyjrzyjmy się, jak w czasie pandemicznym ta solidarność europejska wygląda” - powiedziała.  Eurodeputowana wskazała na doniesienia medialne, według których Niemcy zerwały umowę dotyczącą wspólnych zakupów szczepionek dla UE i zawierają umowy dwustronne. „Czy solidarność szczepionkowa ma wyglądać tak, jak solidarność energetyczna, klimatyczna, która na oczach całej UE jest łamana przez Niemcy?” – pytała. Polska polityk chciała też wiedzieć, czy prawdą jest, że KE dostała propozycję zakupu dodatkowych 500 mln dawek szczepionek firmy Pfizer BioNTech, ale ją odrzuciła po sprzeciwie Paryża.  „Czy solidarność europejska polega więc na tym, że silniejsi decydują i łamią wszelkie zasady?” – zakończyła Jadwiga Wiśniewska.

Z twittera