Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Eurodeputowane PiS: Dostęp do przystępnych cenowo mieszkań to prawo każdego człowieka, które musi być powszechnie zagwarantowane

20 stycznia 2021 r.
Udostępnij

Dziś podczas trwającej w Brukseli sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego miała miejsce debata poświęcona powszechnemu dostępowi do godnych i przystępnych cenowo mieszkań. W imieniu grupy EKR głos w dyskusji zabrały eurodeputowane PiS Beata Szydło oraz Beata Mazurek.

 

„Powszechny dostęp do mieszkań to niewątpliwie priorytet – nie ma godnego życia, jeżeli człowiek nie ma szansy na to, żeby mieć mieszkanie” - mówiła Beata Szydło. Jak wyjaśniała, dotyczy to zarówno młodych ludzi, którzy planują swoją przyszłość, chcą założyć rodzinę, jak i osób starszych, które bardzo często są w trudnej sytuacji finansowej. „Nie stać ich na czynsz, na kupno mieszkania. Ale należy pamiętać, że osoby te, jak i niepełnosprawni, bardzo często napotykają również bariery architektoniczne” - zauważyła.

Eurodeputowana PiS poruszyła również problem bezdomności, która dotyka wielu Europejczyków. „To wszystko wymaga naszej troski i wsparcia” - podkreśliła.

Beata Szydło stwierdziła, że w tym zakresie zgadza się jak najpełniej z raportem. Ponadto Polska eurodeputowana również uważa, że budownictwo mieszkaniowe to koło zamachowe gospodarki. „Ale nie zgadzam się z raportem w tej części, kiedy próbuje on narzucać kolejne normy, kolejne regulacje i wchodzić w kompetencje państw członkowskich” - stwierdziła. Zdaniem byłej szefowej polskiego rządu zamiast narzucać kolejne regulacje, państwa członkowskie powinny być wspierane w zakresie finansowania dobrych projektów.

 

Beata Mazurek mówiła, że sprawiedliwy dostęp do przyzwoitych i dostępnych cenowo mieszkań to prawo każdego człowieka, które musi być powszechnie zagwarantowane. „Brak tej możliwości może mieć fatalne skutki ekonomiczne dla całej wspólnoty europejskiej i mieć negatywny wpływ na i tak już rozchwiane nastroje społeczne” - stwierdziła.

Niestety, jak zauważyła eurodeputowana, pandemia Covid-19 nie oszczędziła tej gałęzi gospodarki.  „Problem dotyczy dziesiątek milionów mieszkańców Europy, którzy w wyniku jej następstw mają poważne trudności z opłaceniem czynszu i rachunków za mieszkanie” - wskazała.

Zdaniem polskiej polityk to, w jakiej formie będzie gospodarka po koronawirusie w dużej mierze zależeć będzie od tego czy będziemy działać solidarnie i będziemy angażować instytucje unijne w celu zwiększenia dostępności mieszkań wśród osób o różnych potrzebach mieszkaniowych.

Jak zauważyła, często liczba oddawanych mieszkań nie przekłada się na znaczącą poprawę ich dostępności. Problem ten dotyczy ludzi młodych, którzy wchodzą na rynek pracy, oraz rodzin wielodzietnych, których dochody są zbyt niskie by nabyć mieszkanie po cenach rynkowych, a jednocześnie zbyt wysokie, by móc ubiegać się o najem mieszkania komunalnego.

Z twittera