Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Elżbieta Kruk o europejskim mechanizmie współpracy transgranicznej

7 października 2021 r.
Udostępnij

W trakcie wczorajszego dnia sesji plenarnej w Strasburgu, Parlament Europejski debatował na temat braku chęci rozwijania europejskiego mechanizmu współpracy transgranicznej ze strony Rady. W dyskusji wypowiedziała się europosłanka PiS Elżbieta Kruk.

 

"Komisja Europejska w pakiecie regulacji prawnych dotyczących polityki spójności zaproponowała nowy mechanizm służący eliminowaniu barier administracyjnych i prawnych w kontekście transgranicznym" – mówiła Elżbieta Kruk. Jak zauważyła, narzędzie to, jako ustanowione na poziomie unijnym, umożliwiałoby stosowanie przepisów jednego państwa członkowskiego w sąsiednim państwie za zgodą właściwych organów. Eurodeputowana przekazała informację o badaniach obszarów przygranicznych, które wskazują, że radzą sobie one gorzej pod względem gospodarczym niż pozostałe regiony. "Trudniejszy jest tam dostęp do różnego rodzaju usług publicznych, odmienne systemy prawne i administracyjne rodzą dodatkowe koszty we współpracy" – wymieniała.

 

Według europosłanki, proponowane rozwiązanie prawne, co do swej misji, jest warte poparcia, tym bardziej że programy poparcia transgranicznej współpracy Interreg nie są wystarczającym narzędziem do redukowania istniejących barier. "Szczegółowe rozwiązania znajdujące się w projekcie rozporządzenia, wymagają jednak głębszej analizy, wiele przepisów wymaga wyjaśnień gdyż są nieprecyzyjne" - stwierdziła.

 

Polska polityk zwróciła uwagę, że w sytuacji gdy państwo członkowskie zdecyduje się na stosowanie mechanizmu z zaproponowanego rozporządzenia, możliwe jest jedno z dwóch rozwiązań. Pierwszym z nich jest zawarcie europejskiego zobowiązania transgranicznego, na mocy którego niektóre przepisy państwa członkowskiego stosuje się na terytorium państwa sąsiadującego. Drugie rozwiązanie to podpisanie europejskiego świadczenia transgranicznego - organ podpisujący oświadczenie zobowiązuje się, że w określonym terminie uruchomi prace legislacyjne służące przeprowadzeniu niezbędnych zmian w obowiązującym prawodawstwie. "Wiele wątpliwości budzi zwłaszcza pierwsze rozwiązanie, skutkiem podjęcia zobowiązania jest pozostanie w mocy dotychczasowych regulacji krajowych. Jednak w kontekście realizacji konkretnego projektu transgranicznego zobowiązanie umożliwia derogację tych przepisów, w ich miejsce obowiązywać będzie prawo państwa sąsiedniego, stąd wątpliwość co do możliwości stosowania tej ścieżki w projektach realizowanych z udziałem podmiotu państwa podejmującego zobowiązanie" – powiedziała eurodeputowana i dodała, że wątpliwości budzi tez efektywność i skuteczność zaproponowanego rozwiązania, ponieważ długotrwała i wieloetapowa procedura uruchomienia mechanizmu może dla inicjatora projektu transgranicznego okazać się mało pomocna

Z twittera