Beata Mazurek: "Zadbajmy o to, by infrastruktura transportowa naprawdę łączyła Europę - jak najszybciej, jak najlepiej i jak najbezpieczniej"
12 czerwca 2023 r.
Udostępnij
Dziś w Strasburgu, podczas sesji plenarnej europarlamentu, miała miejsce debata nad sprawozdaniem w sprawie dużych projektów dotyczących infrastruktury transportowej w UE, ich wdrażania oraz monitorowania i kontroli finansowania unijnego. Głos w debacie zabrała eurodeputowana PiS Beata Mazurek.
"Unia Europejska potrzebuje dużych inwestycji transportowych, dlatego należy podjąć wszelkie wysiłki na rzecz wyrównania różnic pomiędzy infrastrukturą starych i nowych krajów członkowskich. Tylko w ten sposób unikniemy realizacji koncepcji budowy 'Europy dwóch prędkości', której kategorycznie się sprzeciwiam" – podkreśliła Mazurek. Zdaniem eurodeputowanej PiS wspólnym unijnym celem powinien być harmonijny rozwój i sprawnie funkcjonujący jednolity rynek. "A nie da się tego osiągnąć bez efektywnej sieci komunikacyjnej" – zaznaczyła.
Jak stwierdziła, należy również uważnie patrzeć na ręce organizacjom, które z błahych powodów, pod płaszczykiem haseł ekologicznych blokują strategiczne inwestycje infrastrukturalne. Jako przykład takich utrudnianych przez pseudo-ekologów, a bardzo potrzebnych inwestycji, polska eurodeputowana podała przekop Mierzei Wiślanej. "Budowa kanału pozwoliła Polsce na uniezależnienie się od Rosji w kwestii dostępu do wód Zalewu Wiślanego" – argumentowała Beata Mazurek.
Polska polityk zauważyła, że wojna uświadomiła, jak bardzo potrzebna jest dobra infrastruktura transportowa łącząca zachód ze wschodem, a także włączenie do niej krajów posiadających status kandydata, takich jak Ukraina. "Zadbajmy o to, by infrastruktura transportowa naprawdę łączyła Europę, jak najszybciej, jak najlepiej, jak najbezpieczniej" - apelowała.