Beata Mazurek o rozporządzeniu i dyrektywie w sprawie elektronicznego materiału dowodowego w sprawach karnych
12 czerwca 2023 r.
Udostępnij
W trakcie dzisiejszego, pierwszego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się debata o rozporządzeniu i dyrektywie w sprawie elektronicznego materiału dowodowego w sprawach karnych. W dyskusji wypowiedziała się europosłanka PiS Beata Mazurek.
Beata Mazurek wskazała, że Parlament Europejski niestety wymusił na Radzie wprowadzenie do pakietu dotyczącego dowodów elektronicznych odniesienia do procedury art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. "To instrument polityczny, bo nie można go nazwać tylko i wyłącznie instrumentem prawnym. Wprowadza bowiem podwójne standardy wobec niektórych państw członkowskich" – powiedziała eurodeputowana i dodała, że widać to wyraźnie na przykładzie takich państw jak Polska czy Węgry.
"Prawo do odmowy współpracy z państwem członkowskim, wobec którego wszczęte jest postępowanie z art. 7 wprowadza politykę do przepisów prawnych. To w mojej ocenie jest niedopuszczalne" – mówiła polska polityk. Według europosłankki pakiet dotyczący e-dowodów ma na celu ułatwienie transgranicznych dochodzeń w sprawach karnych, tymczasem uregulowanie współpracy w czynnościach dowodowych zostało powiązane z polityczną procedurą, co, jak zauważyła Mazurek, pozostawia pełną dyskrecjonalność państwa członkowskiego i jest w tym przypadku działaniem niebezpiecznym.
"Tworzone przepisy prawne w żadnym wypadku nie mogą być wykorzystywane przez niektóre z państw członkowskich jako narzędzie manipulacji, w takiej formie, w jakiej jest to proponowane. A na to nie tylko ja, ale i moja formacja absolutnie się nie zgadza" – podkreśliła Beata Mazurek.