Eurodeputowana PiS Anna Zalewska wystosowała dziś pytanie do KE ws. pomocy dla polskich producentów owoców miękkich.

„W związku z kolejną trudną sytuacją polskich rolników, wynikającą z wojny na Ukrainie zwracam się do komisarza UE ds. handlu o pilne podjęcie działań, przywracających porządek i równowagę na rynku owoców miękkich w UE – szczególnie malin. W tym obszarze produkcji rolnej powtarza się sytuacja jaka zaistniała na rynku zbóż, po niekontrolowanym udostępnieniu obszaru Unii Europejskiej dla zbóż produkowanych na Ukrainie. Szczególnie silne jest oddziaływanie ogromnych mas towaru, napływających do krajów graniczących z Ukrainą. Wyjątkowa sytuacja występuje w Polsce, która jest największym producentem malin w UE. Niższa cena owoców miękkich z Ukrainy m.in spowodowana jest niższą jakością produktów, wynikającą ze stosowania zabronionych na terenie UE środków ochrony roślin. Wnoszę więc o podjęcie niezbędnych działań, które wpłyną na ustabilizowanie cen skupu tych owoców, szczególnie poprzez wstrzymanie importu mrożonych owoców miękkich, szczególnie malin- gotowego produktu ze strony ukraińskiej” - czytamy w interpelacji.

Eurodeputowana PiS pyta w niej, czy Komisja Europejska planuje przywrócenie stawek celnych na import malin i innych owoców miękkich z Ukrainy do państw członkowskich UE i zakazanie ich swobodnego importu. Ponadto Zalewska chce wiedzieć, czy pomoc udzielana Ukrainie podlega stosownym regulacjom i nadzorowi w obszarze rolnym, który jest regulowany na terenie UE oraz jakie kroki planuje podjąć Komisja Europejska, aby rozwiązać trudną sytuację polskich producentów owoców miękkich.